Hands 1
Piszemy to zanim się rozmyślę.
It’s been a while, ale i tak ten post pojawił się szybciej niż drugi sezon Yuri on Ice… Nie będziemy o tym rozmawiać.

Generalnie my się za bardzo trzymaliśmy starego schematu i ja dziś chcę Wam pokazać coś zupełnie nowego, dlatego my sobie omówimy ogólnie rysowanie rąk i tego będą dwie części… Trzy w sumie. Teraz dlaczego?
Bo rysowanie rąk to jest spektrum… I już Wam tłumaczę o co mi chodzi.

My dostajemy ręce w różnych pozach, ale możemy to sobie podzielić na pozy proste, które mamy po lewej i pozy “zbite”, które mamy po prawej… Teraz patrzcie jak idzie to spektrum… Prosta ręka <——> Zamknięta ręka.
Dlaczego o tym mówię? Bo teraz uzupełnimy sobie trochę nasz obrazek i jeśli chcę narysować rękę po lewej stronie to będę potrzebował znajomości anatomii – kości ręki, a po prawej czegoś co nazywa się Negative space… Natomiast jeśli traficie na taką pozę po środku spektrum, będziecie używać obu tych umiejętności.

To może brzmieć strasznie, ale w pewnym momencie Wy już będziecie ogarniać to automaczycznie, ale no najpierw trzeba się tego nauczyć.
Dlatego dziś chcemy omówić lewą stronę spektrum czyli kości ręki.
Teraz ktoś może sobie pomyśleć. No dobra, ale w sumie po co mi proste pozy jeśli aż tak często się ich nie rysuje?
Palce.
Wy chcecie zacząć od anatomii, od tej lewej strony spektrum, od wszystkich prostych póz dłoni, żeby 1. oswoić się z rysowaniem rąk 2. nauczyć się jak one działają i 3 nauczyć się rysować ładne palce.
Prawa strona spektrum jest banalnie prosta do ogarnięcia, ale co z tego, że przejdziecie do jakiejś trudniejszej pozy jeśli Wasze palce wyglądają jak małe brzydkie kiełbaski? (Staram się być miły)
Proste pozy najlepiej uczą rysowania palców i to jest coś nad czym my się chcemy skupić, bo jeśli palce są brzydkie to wszystko jest brzydkie. It is what it is. A o paznokciach już nie wspomnę, bo je zacząłem rysować dopiero niedawno.
Tak absolutnie szczerze ktoś kiedyś powiedział, że rysowanie rąk i wszystkiego związanego z rękami jest trudne, ludzie to podłapali i tak wytworzyła się legenda, że jak umiem rysować ręce to jestem potężnym kosmitą, któremu trzeba postawić pomnik. Hot take, jeśli coś wydaje się trudne do nauczenia, to zostało po prostu beznadziejnie wytłumaczone. Dlatego lecimy dalej, o pomniku porozmawiamy potem.
My już kiedyś robiliśmy anatomie rąk, ale chcę Wam przedstawić coś nowego czyli zdjęcia rentgenowskie. Bo co z tego, że ja umiem kości, jeśli nie mam pojęcia z jak dużą przestrzenią faktycznej ręki mam później pracować?
Zostawiam Wam link do świetnej strony, ale będziemy pracować z moimi trace’ami tych zdjęć, żebym mógł Was nauczyć samych ważnych rzeczy.
Ogólnie ja sobie sam zacząłem robić ćwiczonka i rysować ręcę na nowym tiktoku, żeby się zmusić do regularnych ćwiczeń i tu Wam też będę opowiadał jakieś moje przemyślenia na ten temat.
I jak mamy na przykład taki widok ręki, albo każdy inny, z którym pracowałem, to moją pierwszą radą jest naszkicowanie sobie takiej konstrukcji pomocniczej i zaznaczenie tego co gdzie jest na szkielecie ręki, który macie o tutaj.
I teraz omówmy sobie ten szkielet, a raczej jak będziemy go upraszczać do konstrukcji pomocniczej.
Patrzcie, tu macie taką fajną kość, z której wychodzą wszystkie kości palców i one są obok siebie. Mega przydatna informacja i teraz pierwszy rząd tych kości to to co mamy pod skórą. O te kości to są nasze kostki i teraz nasz każdy palec oprócz kciuka zgina się w dwóch miejscach. Kciuk zgina się raz. Możecie sobie teraz pomajtać ręką, żeby sprawdzić jak fajnie zginają się Wasze palce.
Kolejna bardzo ważna sprawa, że jak połączymy sobie miejsce gdzie kończy się pierwszy rząd kości linią to tę samą linię możemy przenieść w górę i jeszcze wyżej.
Palce właśnie tak fajnie działają, że bardzo często da się na nich znaleźć dużo linii pomocniczych, więc ich też możecie sobie szukać jak będziecie rysować jakiś widok.
I teraz właśnie ciekawostka, bo mamy szkielet, a tutaj mamy to ile tej ręki jeszcze mamy. Tak naprawdę Wy się nie musicie tym martwić, bo im więcej rąk narysujecie tym lepiej zaczniecie rozumieć tę przestrzeń. Bo ja Wam się staram dać tutaj narzędzia, które pomogą Wam przy ćwiczeniach. A powtarzamy sobie od samego początku, że bez ćwiczeń to ja nigdzie nie dojdę, więc wiecie.
Ciekawostka numer dwa to, że jak macie rękę od boku. Nasz szkielet jest na górze. Językiem przyjaznym dzieciom: Dotknijcie swój palce na górze: to jest kość. Pod spodem macie wypełniacz w postaci skóry i jakichś mięśni.
Czemu o tym mówię? Bo jak będziecie rysować rękę od boku i będziecie chcieli skorzystać z takiej konstrukcji na podstawie kości, to fajnie sobie zapamiętać, że te linie, które reprezentują kości mają być na górze palców, a na dole po prostu dorysujecie resztę.
Żeby nikt nie pomyślał, że te kości są w środku i zaczął dodawać przestrzeń po obu stronach. Nie *shakes head*.
Kości od boku i widok ¾ pokażę Wam jako taką ciekawostkę.
Tak absolutnie szczerze bardziej niż omawianie tych widoków przyda Wam się wiedza na temat magicznego zagadnienia jakim jest Negative space, ale o tym nagram następny osobny filmik. Szybko. I promise.
A teraz czas na ćwiczonka. I ja Was sobie podzielę na grupy. Bo kto mi zabroni? Jesteście u mnie w domu.
W opisie macie link do naszego bloga ze wszystkimi materiałami, ale tak. Dla osób, które nigdy nie narysowały żadnej ręki i są przerażone: Wy chcecie narysować sobie kilka razy ten szkielet. Po pierwsze ćwiczycie rysunek, po drugie uczycie się tych kości i bardziej się z nimi oswajacie. Jak już czujecie się z tym pewnie to zacznijcie robić takie ćwiczenia.
Biorę zdjęcie jakiejś ręki, albo zróbcie 20 zdjęć własnej ręki w różnych pozach i spróbujcie narysować taki szkielet pomocniczy.
Osoby z obozu kartka & papier mogą sobie albo wydrukować te zdjęcia albo próbować rysować samą konstrukcję.
No właśnie grupa ludzi już ogarniających będzie chciała rysować ręce w ilości dużo. Ja Wam na blogu zostawię krok po kroku jak się zabrać za rysunek ręki albo nagram osobny filmik z omówieniem samych ćwiczeń…
Ale w sumie w tym tygodniu skupcie się na pozach prostych. Poróbcie sobie zdjęcia ręki z różnych widoków gdzie macie wyprostowane palce i to Wam naprawdę dużo da.
Ładne palce, ładna ręka. Ładna ręka = szczęśliwy artysta.
Coś na koniec? Oprócz tego, że każdą konstrukcję rysujemy 3 razy? Ręce są spoko. Naprawdę jak ktoś jest tym oburzony to niech mi powie ile rąk narysował. Nam się rzeczy wydają trudne, bo są nowe. Jak nie ćwiczymy to nie jesteśmy lepsi, a nawet jak nam nie wyjdzie to rysuję jeszcze raz aż do skutki bo kiedyś mi wyjdzie.
Mentalność Chada moi drodzy, puśćcie sobie jakąś miłą muzyczkę i porysujcie bo docelowo to ma nam sprawiać przyjemność.
No… Widzimy się za jakiś czas. Nie powiem kiedy bo jak mówię jakiś konkretny termin to się stresuję i tego nie robię. Ale buziaczki. Dacie radę. Bye bye